maciej moskwa |moskwa.mail@gmail.com|+48603954750|fotograf|gdansk|trojmiasto

24/02/2012


... Nie dalej niż dwieście metrów od tego miejsca zbierają się młodzi, ustawieni  w kolejce cierpliwie czekają w milczeniu. W dłoniach ściskają małe brzytwy, niektórzy trzymają ostrza wielkości noży , inni odpowiedniki krótkich mieczy. W tym milczeniu wybijającym się dźwiękiem jest  odgłos ostrza przesuwanego po naoliwionej osełce.  Za plecami mężczyzny zajmującego się ostrzeniem dostarczonych mu przyrządów znajduje się witryna zakładu fryzjerskiego. Wystarczy wetknąć głowę pomiędzy wylewającą się z drzwi kolejkę interesantów, żeby  odkryć że i w samym zakładzie ostrzenie idzie pełną parą. Na każdą brzytwę potrzeba około minuty czasu, następnie przeprowadza się test polegający na przyciśnięciu stalowej krawędzi do skóry przy nadgarstku. Wprawne oko ostrzyciela ocenia czy ślad pozostawiony na powierzchni skóry jest wystarczający. Niektóre ostrza potrzebują więcej pociągnięć, dopiero wtedy są gotowe do wzięcia udziału w rytuale Hajdar. Ich właściciele przejdą ulicami Nabatieh w Libanie, w akompaniamencie bębnów ,w pochodzie procesji opłakującej męczeńską śmierć Imama Hussejna będą nacinać swoje głowy, krwawiąc obficie w misterium na cześć protoplasty szyitów. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz