Pan Jurek, którego odwiedzam w ramach pracy nad opowieścią o rzece Wiśle pojechał do sanatorium w Stegnie. Ciekawie zapowiadają się wizyty u rzeźbiarza grzegorza Stachurskiego, który jest kopalnią wiedzy o nadwiślańskich drzewach,sadach i pszczołach.Więcej fotografii tutaj-testigo blog
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz